-
(1000)
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200
(100) Tomasz Rzonsik 17-09-2015 09:42 |
Nie rozumiem dlaczego obsługa PINK ma do nas pretensje za trochę talku a nie widzi brudu na rozbiegach przed naszymi zawodami, to że Kinga jak jest na zmianie i się przyłoży to nie powód do takich uwag ze strony kręgielni. Gdyby rozbiegi były czyste to talk by nie był potrzebny. Co do sprzątania przed zawodami to ostatnio smarowałem wszystkie rozbiegi teflonem ale efekt był odwrotny od zamierzonego, trzeba wymienić i prać na bieżąco mopy. W takiej kręgielni w Łaziskach talk mi jeszcze nie był potrzebny, u nas bez talku nie pograsz. Do tego ostatnio na zawodach sauna i tu już obsługa nie ma do siebie zastrzeżeń. Ja przed zawodami nie mam problemu z wyczyszczeniem torów i to za darmo jeżeli to będzie miało sens (czysty mop).
(99) Krzysiek Wywrot 17-09-2015 08:07 |
No i wreszcie zaczyna się coś dziać!
Jestem za pomysłem Majkiego. Może kupmy z dwie albo cztery nakładki na mopa, po każdych zawodach na zmianę bierzmy je do domu do przepierki, do tego nowy płyn i teflon. Jak ktoś przyjdzie raz za jakiś czas z 20 minut wcześniej to może przejechać ten metr rozbiegu. Płaci za grę 10 zł mniej i tyle. (Z naszej zrzutki na grę zostanie o te 10 zł mniej).
Jestem za pomysłem Majkiego. Może kupmy z dwie albo cztery nakładki na mopa, po każdych zawodach na zmianę bierzmy je do domu do przepierki, do tego nowy płyn i teflon. Jak ktoś przyjdzie raz za jakiś czas z 20 minut wcześniej to może przejechać ten metr rozbiegu. Płaci za grę 10 zł mniej i tyle. (Z naszej zrzutki na grę zostanie o te 10 zł mniej).
(98) MariuszW 16-09-2015 20:58 |
Krzysiek... zrozumiałem co piszesz. Są tylko 2 problemy do rozwiązania:
1. W PINKU za sprzątanie odpowiedzialna jest firma zewnętrzna a dziewczyny mają za zadanie tylko na bieżąco usuwać problemy przy stolikach i na rozbiegach.
2. Jeśli kogoś "najmiemy do sprzątania" to trzeba za to jeszcze zapłacić i wtedy trzeba będzie dźwignąć składkę i to raczej nie o 5 zł. A jak pamiętam przy poruszaniu tego tematu w grudniu to specjalnego entuzjazmu nie było. Jak na dziś, to i tak się cieszę ,że po ostatnich podwyżkach w PINKu nasza "taryfa" została bez zmian ( pytanie tylko jak długo ).
Wszystko wymaga ustaleń i czasu - pamiętasz jak długo się prosiliśmy by te wykładziny wymienili ?
Od kilku miesięcy wałkowany jest temat przewiezienia maszyny smarującej ze Zgorzelca i cały problem rozbija się o to: kto i czym ją przewiezie.
Jest nas w sekcji 21, może "aż 21" a może raczej "tylko" i niestety mamy jeszcze za małą siłę przebicia aby dyktować warunki.
W Rybniku jest tylko jedna kręgielnia i niestety jesteśmy trochę na nią skazani, bo sam pamiętasz ile ludzi jeździło do Łazisk.
1. W PINKU za sprzątanie odpowiedzialna jest firma zewnętrzna a dziewczyny mają za zadanie tylko na bieżąco usuwać problemy przy stolikach i na rozbiegach.
2. Jeśli kogoś "najmiemy do sprzątania" to trzeba za to jeszcze zapłacić i wtedy trzeba będzie dźwignąć składkę i to raczej nie o 5 zł. A jak pamiętam przy poruszaniu tego tematu w grudniu to specjalnego entuzjazmu nie było. Jak na dziś, to i tak się cieszę ,że po ostatnich podwyżkach w PINKu nasza "taryfa" została bez zmian ( pytanie tylko jak długo ).
Wszystko wymaga ustaleń i czasu - pamiętasz jak długo się prosiliśmy by te wykładziny wymienili ?
Od kilku miesięcy wałkowany jest temat przewiezienia maszyny smarującej ze Zgorzelca i cały problem rozbija się o to: kto i czym ją przewiezie.
Jest nas w sekcji 21, może "aż 21" a może raczej "tylko" i niestety mamy jeszcze za małą siłę przebicia aby dyktować warunki.
W Rybniku jest tylko jedna kręgielnia i niestety jesteśmy trochę na nią skazani, bo sam pamiętasz ile ludzi jeździło do Łazisk.
(97) RomanW 16-09-2015 19:56 |
A może ze składek kupić dobry płyn do mycia i poprosić żeby go używali przed naszą ligą (w poniedziałki), bo rozbieg przed ostatnimi zawodami był wyjątkowo brudny.
(96) Krzysztof Wywrot 16-09-2015 16:39 |
Mariusz, niestety nie czytasz ze zrozumieniem. Majki zrozumiał o co mi chodzi. Skąd Ci się wziął ten ktoś na etat w Pinku za parę stów? Napisałem też o potrzebie sprzątania przed grą a nie po niej. Twierdzisz że ogólnie nic nie robię, że jak jest problem to bla, bla, bla itd. Przecież w tym poprzednim wpisie dałem jakiś pomysł. Ty nikogo po prostu nie słuchasz i robisz tylko po swojemu, wszystko inne jest be. Jak ktoś coś powie, to tylko krzyczysz i się obrażasz.
Wszystko jest na twojej głowie, nikt Ci nie pomaga? Sam sobie dobrałeś najbliższych współpracowników, bo: cytuję: "z nimi najlepiej mi się współpracuje" więc o co masz pretensje. Ale tak na serio: to nie w tym jest problem. Ty tak naprawdę chcesz aby wszystko było tyko i wyłącznie po twojej myśli, innym wara. Reszta może co najwyżej sprzątać. Dosłownie.
Co do Pinka. Jak ludzie grają w brudnych buciorach, rozlewają napoje, niszczą sprzęt itd. to obsługa nie zwraca uwagi (bo się boją) Nas za trochę talku będą opier...ć. Jasne bo mają do Ciebie telefon i wiedzą że my nie będziemy się awanturować.
I jeszcze jedno pytanie. Z którymi dziewczynami na recepcji mamy coś "załatwiać"? Przecież ich tam zazwyczaj nie ma. Siedzą przy barze zazwyczaj, większość czasu. Mógłbym jeszcze więcej "ponarzekać" ale po co?
PS.
Mariusz masz też dużo zalet ...i nie mam problemu z tym że jesteś prezesem.
Wszystko jest na twojej głowie, nikt Ci nie pomaga? Sam sobie dobrałeś najbliższych współpracowników, bo: cytuję: "z nimi najlepiej mi się współpracuje" więc o co masz pretensje. Ale tak na serio: to nie w tym jest problem. Ty tak naprawdę chcesz aby wszystko było tyko i wyłącznie po twojej myśli, innym wara. Reszta może co najwyżej sprzątać. Dosłownie.
Co do Pinka. Jak ludzie grają w brudnych buciorach, rozlewają napoje, niszczą sprzęt itd. to obsługa nie zwraca uwagi (bo się boją) Nas za trochę talku będą opier...ć. Jasne bo mają do Ciebie telefon i wiedzą że my nie będziemy się awanturować.
I jeszcze jedno pytanie. Z którymi dziewczynami na recepcji mamy coś "załatwiać"? Przecież ich tam zazwyczaj nie ma. Siedzą przy barze zazwyczaj, większość czasu. Mógłbym jeszcze więcej "ponarzekać" ale po co?
PS.
Mariusz masz też dużo zalet ...i nie mam problemu z tym że jesteś prezesem.